Restauracje w Polsce
- Restauracje Bydgoszcz [98]
- Restauracje Gdańsk [98]
- Restauracje Gdynia [77]
- Restauracje Katowice [119]
- Restauracje Kraków [437]
- Restauracje Lublin [96]
- Restauracje Łódź [136]
- Restauracje Poznań [172]
- Restauracje Sochaczew [4]
- Restauracje Sopot [70]
- Restauracje Szczecin [95]
- Restauracje Toruń [47]
- Restauracje Warszawa [1144]
- Restauracje Wrocław [243]
- Restauracje Zakopane [88]
- Restauracje inne
Bankiety w Polsce
Wesela w Polsce
Zobacz także
Restauracje z rabatem
Chory z urojenia
Nazwa sztuki: Chory z urojenia
Teatr: Teatr 6.piętro
Miasto: Warszawa
Adres: Plac Defilad 1
Data Premiery: 01 Styczeń 1970
Obsada: Anna Korcz, Joanna Kurowska, Zuzanna Grabowska, Andrzej Szopa, Wojciech Pokora, Andrzej Grabowski, Bartłomiej Firlet, Marta Kurzak, Mateusz Lisiecki, Piotr Piksa, Marysia Pawłowska
Autor: Molier
Opis:
„Chory z urojenia” to dzieło, którego popularność nie przemija. W Teatrze 6. piętro mamy szansę zobaczyć je w najlepszym wydaniu. W rolę tytułowego „chorego” wcieli się znany szerszej publiczności z komediowych ról filmowych Andrzej Grabowski, a partnerować mu będzie plejada aktorska, która zapewni wyśmienitą zabawę: Joanna Kurowska, Wojciech Pokora oraz inni. Uciekając się do absurdu, Molier pokazuje nam, współczesnym, „chorobę” jako metaforę samotności, wyobcowania i potrzeby zwrócenia na siebie uwagi otoczenia. Z pozoru lekka komedia odkrywa przed widzem słabości człowieka i bezradność medycyny wobec cierpienia duszy, niemierzalnego i niewidocznego dla „szkiełka i oka”. Wszystko jednak kończy się szczęśliwie, jak na komedię Moliera przystało.
„Chory z urojenia” to dzieło, którego popularność nie przemija. W Teatrze 6. piętro mamy szansę zobaczyć je w najlepszym wydaniu. W rolę tytułowego „chorego” wcieli się znany szerszej publiczności z komediowych ról filmowych Andrzej Grabowski, a partnerować mu będzie plejada aktorska, która zapewni wyśmienitą zabawę: Joanna Kurowska, Wojciech Pokora oraz inni. Uciekając się do absurdu, Molier pokazuje nam, współczesnym, „chorobę” jako metaforę samotności, wyobcowania i potrzeby zwrócenia na siebie uwagi otoczenia. Z pozoru lekka komedia odkrywa przed widzem słabości człowieka i bezradność medycyny wobec cierpienia duszy, niemierzalnego i niewidocznego dla „szkiełka i oka”. Wszystko jednak kończy się szczęśliwie, jak na komedię Moliera przystało.